11 1 Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu*. [...]
2 25 Rozsieję* go po kraju, zlituję się nad Lo-Ruchamą, powiem do Lo-Ammi: "Ludem moim jesteś", a on odpowie: "Mój Boże!"»
11 4 Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go*.